mity i przekonania

Nagranie pierwszego odcinka podcastu nie jest trudne, ale składa się z szeregu czynności, które mogą nas zniechęcać. W końcu trzeba pamiętać o wielu różnych rzeczach jednocześnie – scenariusz, intro, outro, wstęp, kwestie techniczne, montaż, publikacja, notatki i szeroko pojęta promocja. A do tego dochodzą jeszcze liczne obawy, mity i przekonania, które być może powstrzymują Cię przed nagraniem podcastu biznesowego i wypuszczeniem go w świat. Dziś spróbujemy rozwiać najczęstsze z nich.

MITY I PRZEKONANIA – MOJE CASE STUDY

Kiedy rozpoczęłam studia na dziennikarstwie, nie miałam pojęcia, że moja przyszłość będzie miała cokolwiek wspólnego z radiem. Zwłaszcza, że jako przyszła tłumaczka (przynajmniej we własnym wyobrażeniu :-)) wybrałam specjalizację creative writing.

Jednak już po pół roku stwierdziłam, że twórcze pisanie nie jest dla mnie, że bardziej ciągnie mnie do innych przedmiotów. I zrobiłam coś, czego do tej pory nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć – zmieniłam profil na dziennikarstwo radiowo-telewizyjne.

To był impuls, albo zrządzenie losu, które okazało się najlepszą decyzją, jaką mogłam podjąć.

W radiu zakochałam się od pierwszych zajęć. Aczkolwiek jako bierny słuchacz. I kiedy mój ówczesny wykładowca, mentor – a obecnie recenzent książki „Podcast w biznesie”Łukasz Śmigiel powiedział, że nie ma dobrych i złych głosów, są tylko dobre historie, nie uwierzyłam mu.

Wciąż bowiem targały mną obawy i wątpliwości:

  • Czy pokonam strach i zapanuję nad trzęsącym się głosem?
  • Skąd pewność, że będę miała o czym opowiadać?
  • Czy ktokolwiek będzie tego słuchał (i nie wyśmieje mnie?)

A do tego przecież mam fatalny, cichy, delikatny i – co tu dużo mówić – nudny głos, który nijak nie nadaje się do prowadzenia audycji.

Ale mimo to, zauroczenie radiem było silniejsze i postanowiłam spróbować. A potem przepadłam. Przez 2,5 roku prowadziłam z mężem audycję Na miotle przez świat i wciąż jestem zakochana w audycjach, montażu dźwięku i… podcastach. I dlatego wiem, że warto pokonać swoje obawy, a z drugiej strony doskonale rozumiem, że je masz.

Porozmawiajmy o tych najczęstszych.

MITY I PRZEKONANIA NA TEMAT TWORZENIA PODCASTU

mity i przekonania wing person

Podczas konsultacji podcastowych moi klienci często wyrażają obawę, że nie poradzą sobie z regularną produkcją odcinków. Mają rozmaite wątpliwości, które blokują ich przed działaniem i nie pozwalają wystartować z pierwszym podcastem.

Poniżej zebrałam najczęstsze z nich:

  • Mój głos nie nadaje się do nagrywania. Nie jest radiowy – nie ma czegoś takiego, jak głos radiowy. Nie ma dobrych i złych głosów. Są tylko dobre i nieco słabsze historie. W tej książce opowiem Ci, jak sprawić, żeby Twój głos brzmiał bardziej profesjonalnie i zachęcał do słuchania.
  • Jestem introwertykiem, wstydzę się mówić do ludzi – wyobraź sobie, że po drugiej stronie jest przyjaciel, przyjaciółka, partner, partnerka czy dziecko, i mów do niego. Mów do tej jednej osoby, która zawsze Cię wysłucha i będzie dla Ciebie życzliwa. Od razu zrobi Ci się lżej na duszy i na języku.
  • Obawiam się wystąpień publicznych – możesz odczuwać tremę, ale pamiętaj, że nie występujesz na żywo. Zawsze możesz zatrzymać nagranie, coś wyciąć albo powiedzieć inaczej. Daj sobie czas na oswojenie się z mikrofonem, przygotuj kilka odcinków na zapas i dopiero potem zaplanuj premierę swojego podcastu.
  • Boję się krytyki i negatywnych komentarzy – na każdym etapie budowania marki osobistej, zwłaszcza w sieci, musisz liczyć się z tym, że nie wszystkim musi podobać się to, co robisz. Opinia odbiorców jest jednak ważna, ponieważ pokazuje, czego faktycznie potrzebują, co im się podoba, a co wywołuje skrajne emocje. Oczywiście nie mówię tu o hejcie, którego w ogóle nie należy brać do serca, ale o konstruktywnej krytyce. Podejdź do niej racjonalnie, z dystansem. Oceń, czy zgadzasz się z daną opinią oraz jaki ma ona wpływ na Twój wizerunek.

Brzmi znajomo? A to dopiero początek!

  • Nie będę miał czasu na regularne nagrania – jeżeli dobrze rozplanujesz swój harmonogram, przygotowanie miesięcznego materiału zajmie Ci jeden dzień. A jeżeli zamierzasz korzystać ze wsparcia – zaledwie kilka godzin. Nagranie czterech odcinków trwa tyle, ile dwa wypady na zakupy albo wieczór przy ulubionym serialu na Netfilixie. W jednym z rozdziałów porozmawiamy też o tym, jak maksymalnie skrócić i zoptymalizować Twoje działania.
  • Nie wiem, o czym opowiadać – za każdą firmą, za każdym biznesem kryje się jakaś historia. Szereg wydarzeń czy decyzji, które sprawiły, że robisz to, co robisz. Twoja marka ma swoje cele, misje i wartości, ponieważ to Ty za nią stoisz. I właśnie o tym warto opowiadać. Pozwól, że zaproponuję Ci pewne ćwiczenie. Weź kartkę i długopis i wypisz 10 tematów, o których chciałbyś opowiedzieć. Do każdego z nich dopisz po 5 punktów czy myślników. Stwórz storyboard, czyli ogólny zarys Twojego podcastu, mapę myśli, a nawet arkusz w Excelu. Zapisz je na kartce i miej przed oczami. Wówczas przekonasz się, jak wiele masz innym do przekazania.
  • Boję się wyśmiania – wypisz swoje największe obawy na kartce i przyznaj się sam przed sobą, że je masz. Być może boisz się opinii konkurencji lub krytyki bliskich. Nazwij swój strach. Zaakceptuj go. A potem zacznij działać pomimo niego. Motywuj się tym, co możesz zyskać. Nie skupiaj się na tym, co Cię hamuje, lecz na tym, jakie korzyści da Ci własny podcast. O tym porozmawiamy szerzej w pierwszym rozdziale.

MITY I PRZEKONANIA – PODSUMOWANIE

edycja podcastów wing person

A może masz wątpliwości, czy w ogóle jest sens nagrywać? W końcu na rynku są setki najróżniejszych podcastów (biznesowych i nie tylko), czy warto zatem tworzyć kolejny?

  • Czy znajdziesz swoje audytorium?
  • Czy zainteresujesz słuchaczy na tyle, żeby zostali z Tobą na dłużej?
  • I czy w ogóle będziesz miał o czym opowiadać?

Pozwól, że Ci pomogę: odpowiedź na każde z tych pytań brzmi: Tak. Zastanawiasz się, dlaczego ktoś miałby słuchać właśnie Ciebie? To łatwe:

Tak, to prawda, w sieci jest mnóstwo podcastów, ale nie ma ani jednego o Twojej marce. Nikt nie zna Twojego biznesu tak jak Ty i nie opowie o nim z Twojej perspektywy. To Ty stoisz za sukcesem swojej marki. Twój głos, Twoje cele, misja i wartości mają znaczenie. I jeśli tylko chcesz i czujesz taką potrzebę, powinieneś podzielić się nimi ze światem. A podcast biznesowy stwarza Ci taką możliwość.

Przekonałam Cię, że nie taki diabeł straszny, jak go malują? Jeżeli obiekcje mamy już za sobą, przejdźmy do konkretów i złapmy tego podcastowego byka za rogi. Zwłaszcza że już tylko kilka kroków dzieli Cię od rozpoczęcia pracy nad wymarzoną audycją.


biznesowe potyczki językowe

Podobał Ci się ten artykuł? Zostaw komentarz albo poleć go osobie, która może skorzystać z zawartych w nim wskazówek.

Jeżeli myślisz o własnym podcaście, zamów moją książkę „Podcast w biznesie”! Dołącz też do grupy FB „Podcast w biznesie – grupa wsparcia dla podcasterów”.

Jeżeli chcesz posłuchać innych odcinków podcastu „Biznesowe Potyczki Językowe”, zajrzyj do zakładki PODCAST lub zasubskrybuj mój kanał na Spotify.

Zapraszam Cię też na mój FANPAGE.

A jeśli interesuje Cię temat komunikacji językowej, transkrypcji, podcastów, szukasz tłumacza, copywritera albo wsparcia w prowadzeniu social mediów – skorzystaj z bezpłatnej konsultacji i przekonaj się, w jaki sposób mogę wesprzeć Twój biznes!

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

INSTAGRAM