Podobno mam lekkie pióro. Umiem tworzyć dobre historie i przelewać je na papier lub publikować w mediach społecznościowych. Ewentualnie opowiadać o nich w podcaście. Bez problemu przygotowuję harmonogramy i angażujące treści dla moich klientów. Tyle tylko, że żadnej z tych czynności nie da się porównać do pisania książki biznesowej. Własna książka. Przekonania, stres, frustracja, brak…
WŁASNA FIRMA – 5 RZECZY, KTÓRYCH NAUCZYŁ MNIE PIERWSZY ROK NA SWOIM
Gdyby dwa lata temu ktoś powiedział mi, że dziś będę świętować rocznicę pracy na swoim, pewnie parsknęłabym śmiechem. Bo w 2018 roku o moim własnym biznesie nie było nawet mowy. Przez myśl mi nie przemknęło, że mogłabym porzucić etat na rzecz podcastów, transkrypcji i pracy w języku obcym. Zwłaszcza że o prowadzeniu firmy wiedziałam tyle,…