![konwersacje w języku obcym wing person](https://wingperson.pl/wp-content/uploads/2020/07/Konwersacje-w-języku-obcym-7-1024x683.jpg)
Przez ostatnie pół roku przetestowałam większość dostępnych metod nauki języka obcego. Były wśród nich zarówno opcje bezpłatne, jak i w abonamencie. Ostatecznie zdecydowałam się na zdalne lekcje online i to był strzał w dziesiątkę. Chcesz wiedzieć, dlaczego właśnie tak? Dlaczego zdecydowałam się na konwersacje w języku obcym? Co sprawiło, że inne sposoby nie były skuteczne? Czym kierowałam się, wybierając swojego lektora? I skąd wiem, że to najlepsze rozwiązanie?
Kiedy w grudniu 2019 roku ostatecznie pożegnałam się z pracą na etacie, wiedziałam, że wraz ze stałym dochodem i normowanym czasem pracy tracę jeszcze jeden cenny aspekt, który tak długo trzymał mnie na moim poprzednim stanowisku – codzienny kontakt z językiem obcym. A w sumie z dwoma – angielskim i rosyjskim. Gdy teraz o tym pomyślę, to jest to faktycznie jeden z głównych – jeśli nie najważniejszy – czynnik, przez który niemal 7 lat temu aplikowałam na stanowisko Opiekuna Pacjenta Zagranicznego, a potem Koordynatora Zespołu, na co dzień wspierającego tychże opiekunów.
Wiedziałam zatem, że będę musiała szybko zrekompensować sobie ten, jakże odczuwalny, brak rozmów, korespondencji oraz tłumaczeń z i na język obcy.
KONWERSACJE W JĘZYKU OBCYM – CZYM JE ZASTĄPIĆ?
![konwersacje w języku obcym Wing Person](https://wingperson.pl/wp-content/uploads/2020/07/KONWERSACJE-W-JĘZYKU-OBCYM4-1024x678.jpg)
A w zasadzie można by nawet postawić pytanie: czy da się je czymkolwiek zastąpić? Bo, jeżeli słuchasz mojego podcastu to wiesz, że jestem zwolenniczka ciągłego tworzenia i wyrzucania z siebie komunikatów w języku obcym. A także otaczania się językiem w życiu codziennym.
Bo tak naprawdę w każdej pracy, której się podejmuję, nie może zabraknąć dwóch elementów, czyli komunikacji i stałego kontaktu z rosyjskim i angielskim. Konwersacje w języku obcym to moja ulubiona forma współpracy również teraz, we własnym biznesie. A także przekład, transkrypcja, copywriting czy tworzenie treści w innym języku.
Nic więc dziwnego, że od początku zaczęłam szukać innych sposobów na utrzymanie relacji z językiem.
Praktycznie o każdym z nich opowiadałam w poszczególnych odcinkach podcastu, dlatego jeżeli ciekawi Cię konkretny temat, serdecznie polecam Ci wysłuchać pozostałe nagrania lub przeczytać artykuły na blogu.
Jakie metody testowałam?
- Książki, filmy i seriale w języku obcym,
- Podcasty w języku obcym,
- Wsparcie biznesów w języku angielskim,
- Tłumaczenia i drobne copy po rosyjsku,
- Transkrypcje materiałów obcojęzycznych,
- Otaczanie się językiem w warunkach domowych,
- Trzymiesięczny abonament na Vagaru.
- Aplikacje do nauki języka – poświęciłam im cały odcinek podcastu, który cieszy się sporym zainteresowaniem wśród słuchaczy. Co więcej, polecają go nawet twórcy projektu Najlepsze Polskie Podcasty w #23 wydaniu swojego newslettera.
A czy Ty słyszałeś o NPP? Jeżeli nie, to najwyższy czas to nadrobić, ponieważ to wspaniała inicjatywa, której twórcy – doświadczeni podcasterzy i pasjonaci podcastów w jednym – każdego tygodnia wyszukują najciekawsze odcinki i dzielą się nimi w sobotnim newsletterze. Dlatego też koniecznie zajrzyj na ich profil oraz na stronę! Znajdziesz tam archiwalne wydania wszystkich newsletterów wraz z polecanymi podcastami – w tym moim!
![najlepsze polskie podcasty](https://wingperson.pl/wp-content/uploads/2020/07/NPP.png)
A właśnie tak o dwudziestym czwartym odcinku Biznesowych Potyczek Językowych pisze Karolina Brzuchalska:
Uczysz się języka obcego od zawsze i wciąż znasz go na poziomie mało zadowalającym… Testujesz nowe programy, kursy online, bezpłatne materiały, aż w końcu trafiasz na aplikację na telefon. Genialne! – myślisz. Teraz będę mógł uczyć się języka cały czas. W końcu telefon mam non stop przy sobie. Czy ta metoda na pewno zadziała? Co zrobić, gdy się u Ciebie nie sprawdza? Koniecznie posłuchaj tego podcastu.
Jak możesz się domyślić z tego cytatu, nauka z aplikacji niestety nie zdała u mnie egzaminu. Jako element wspomagający, owszem, ale nic poza tym.
Od razu dodam, że nie testowałam kursów ani mastermindów. Dlaczego? W przypadku tych pierwszych zwyczajnie nie wierzę, że znalazłabym na nie dość czasu i motywacji. A te drugie – mimo niezaprzeczalnych zalet – kłócą się z moją potrzebą indywidualnego podejścia.
Wtedy też podjęłam decyzję o tym, że muszę znaleźć swoje wirtualne wsparcie językowe.
KONWERSACJE Z JĘZYKA OBCEGO – JAK WYBRAĆ SWOJEGO LEKTORA?
![konwersacje w języku obcym jak wybrać lektora](https://wingperson.pl/wp-content/uploads/2020/07/KONWERSACJE-W-JĘZYKU-OBCYM5-1024x819.jpg)
Wybór własnego tutora języka angielskiego nie był dla mnie łatwy z wielu względów. Jak łatwo się domyślić fakt, że z wykształcenia sama jestem filologiem i pracowałam jako lektor i tłumacz, również nie ułatwił mi tego zadania.
Dlatego też szukałam osoby, która pomoże mi posługiwać się językiem angielskim w sposób bardziej precyzyjny i formułować staranne i celne komunikaty.
I znalazłam.
DLACZEGO ZDECYDOWAŁAM SIĘ NA ANGIELSKI KREATYWNIE?
Zanim wybrałam swojego tutora, to spędziłam wiele godzin na researchu. Czytałam o metodologiach, cenach, podejściach do nauki. Czytałam również opinie na grupach na Facebooku oraz przeglądałam posty, w których ogłaszali się poszczególni lektorzy. Sprawdzałam każdą stronę i ofertę.
Zastanawiasz się, po co tyle zachodu?
![konwersacje w języku obcym wing person](https://wingperson.pl/wp-content/uploads/2020/07/KONWERSACJE-W-JĘZYKU-OBCYM6-1024x683.jpg)
Ponieważ z doświadczenia wiem, jak łatwo się zniechęcić i utracić motywację, jeżeli zaczniesz naukę czy, jak w moim przypadku, konwersacje w języku obcym, z niewłaściwą osobą lub za pomocą źle dobranej metody i narzędzi.
I właśnie pod jednym z postów w grupie Biznes i blogowanie od kuchni by PSC natrafiłam na komentarz Anny Brzezińskiej z Angielski Kreatywnie.
Czym przykuł moją uwagę?
Pani Ania opisała w nim swoją metodę prowadzenia zajęć, czyli tzw. flipped classroom – odwrócone lekcje. Polega ona na tym, że przed zajęciami otrzymujesz materiał, czyli teorię, nad którym później pracujesz w praktyce w czasie lekcji. Ta metoda idealnie wpisuje się w moje potrzeby, ponieważ jako skrajna perfekcjonistka lubię być przygotowana i wiedzieć, co mnie czeka.
A potem zagrały wszystkie elementy, o których napisałam już wcześniej! 😉
Jeżeli Ty też stoisz przed wyborem, jak podejść do swojej nauki, to skorzystaj z mojego case study. Pamiętaj, że warto poświęcić trochę czasu na określenie swoich potrzeb oraz na dokładny research. Uwierz mi, że opłaca się poszukać dobrze i dopasować do siebie metody, narzędzia oraz osobę, z którą będziesz się uczyć. Bardzo szybko przekonasz się, że Twój trud się zwróci, a efekty mogą przekroczyć Twoje najśmielsze oczekiwania.
To co, gotów na kolejną językową przygodę? Daj znać, dokąd Cię ona zaprowadziła!
![podcast agnieszka papaj-żołyńska](https://wingperson.pl/wp-content/uploads/2020/01/BIZNESOWE-POTYCZKI-J%C4%98ZYKOWE-1-1.png)
Podobał Ci się ten artykuł? Zostaw komentarz albo poleć go osobie, która może skorzystać z zawartych w nim wskazówek.
Jeżeli chcesz posłuchać innych odcinków podcastu „Biznesowe Potyczki Językowe”, zajrzyj do zakładki PODCAST lub zasubskrybuj mój kanał na Spotify.
Zapraszam Cię też na mój FANPAGE.
A jeśli interesuje Cię temat komunikacji językowej, transkrypcji, podcastów, szukasz tłumacza, copywritera albo Wirtualnej Asystentki – skorzystaj z bezpłatnej konsultacji i przekonaj się, w jaki sposób mogę wesprzeć Twój biznes!
0 komentarzy
Funkcja trackback/Funkcja pingback