Chcesz mieć podcast, ale wiecznie coś Ci przeszkadza? Opublikuj wreszcie! Znam wielu przedsiębiorców, którzy planowali wypuścić audycję biznesową, lecz za każdym razem coś stawało im na drodze – a to brak sprzętu, a to brak czasu na nagrania, choroba, wyjazd służbowy – powód zawsze się znalazł. Znam też takich, którzy opublikowali dwa odcinki i na tym szumny projekt się skończył. Co łączy te wszystkie osoby? Na Spotify ich nie usłyszysz. A do tego straciły cenne narzędzie w swoim biznesie. Nie chcesz znaleźć się w tym gronie? To świetnie! Poznaj 5 rzeczy, które sabotują Twój podcast i wyeliminuj je na zawsze.
W zeszłym miesiącu wystartował podcast mojej klientki i z dumą mogę powiedzieć, że jestem matką chrzestną świetnej audycji! Przemyślanej, spójnej, ciekawej i przydatnej dla odbiorców.
Moja klientka zrobiła kawał dobrej roboty przygotowują się do stworzenia podcastu biznesowego, opracowała strategię, oprawę wizualną i zadbała o wartościowe treści, podane w formie ciekawych wywiadów z ekspertami ze świata marketingu. Montaż takiej audycji to dla mnie prawdziwa przyjemność.
Nie mogłam się doczekać, kiedy wypuści pierwszy odcinek i aż chciało się krzyknąć: „Opublikuj wreszcie!”.
Ale nie każdy tak podchodzi do swojej audycji, mimo że oczekuje od niej spektakularnych efektów. Dlatego dziś opowiem Ci o elementach, które sprawiają, że ich podcasty nie ujrzą światłą dziennego lub znikną po kilku odcinkach.
OPUBLIKUJ WRESZCIE – 5 RZECZY, KTÓRE SABOTUJĄ TWÓJ PODCAST
Tych stoperów, które nie pozwalają nam budować marki za pomocą podcastu jest pewnie o wiele więcej. Natomiast dziś pokażę Ci te, które spotykam najczęściej – i które można skutecznie wyeliminować! Oto one:
1) Boisz się dzielić wiedzą, bo…
- wygłupisz się w sieci,
- nie mam nic odkrywczego do powiedzenia,
- konkurencja pozna Twoje sekrety.
2) Masz zbyt ambitny harmonogram, którego zwyczajnie nie da się wpasować w wypchany po sufit grafik przedsiębiorcy.
3) Masz słomiany zapał, a nie przygotowałeś planu – opowiadałam o tym więcej w odcinku o harmonogramie publikacji.
4) Utykasz w detalach – okładki, fonty, nazwa, muzyka, sprzęt, kolor mikrofonu – wszystko zdaje się ważniejsze niż istota nagrania – czyli Twoja wiedza, którą chcesz się dzielić.
5) Nie wiesz, kim jest Twój odbiorca – a to on jest sercem Twojego podcastu!
POZNAJ ODBIORCĘ, A PODCAST JUŻ ZAWSZE BĘDZIE CIĘ WSPIERAŁ
Określenie persony słuchacza Twojego podcastu nie różni się zbytnio od stworzenia awatara idealnego klienta. A nawet zaryzykuję stwierdzenie, że jest łatwiejsze.
Dlaczego?
Ponieważ jako przedsiębiorca, który poważnie myśli o strategii i skalowaniu swojej firmy, zapewne masz już ten krok za sobą. Innymi słowy, wiesz, kim jest Twój idealny klient.
Skoro posiadasz już wszystkie elementy układanki, wystarczy dopasować je do siebie i zaprojektować z nich swojego modelowego słuchacza.
Jak to zrobić? Wyobraź go sobie! I to bardzo dokładnie!
- Widzisz go?
- Jak wygląda?
- Ile ma lat?
- Kim jest, gdzie pracuje, jaki ma plan dnia?
- Gdzie i kiedy słucha podcastów?
- Ile ma na to czasu?
- W jakich mediach jest obecny?
Pamiętaj, aby wziąć pod uwagę takie czynniki jak:
- demografia,
- wiek,
- dochód,
- wykształcenie,
- etap życia,
- a przede wszystkim zainteresowania.
I oczywiście problemy, czy wyzwania, z którymi się mierzy. Dlaczego? Bo to właśnie Twój podcast ma pomóc mu się z nimi uporać.
To co, który punkt sabotuje Cię najbardziej? Czy wiesz już, jak sobie z nim poradzić? Daj znać! A więcej na temat persony, celu podcastu i całego procesu od A do Z znajdziesz w mojej książce „Podcast w biznesie”.
0 komentarzy